Pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie
poniedziałek 10.07.2023
W sobotę, 1 lipca 2023, grupa pielgrzymów z naszej (i nie tylko) parafii wyruszyła do Sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie.
Ok. godz. 10.00 dotarliśmy na miejsce i zostaliśmy przywitani przez księdza przewodnika, który przedstawił nam historię objawień Maryi.
Matka Boża ukazywała się od 27 czerwca do 16 września 1877 roku trzynastoletniej Justynie Szafryńskiej oraz dwunastoletniej Barbarze Samulowskiej. Obie pochodziły z niezamożnych polskich rodzin. Matka Boża przemówiła do dziewcząt po polsku, a na zapytanie dziewczynek: Kto Ty Jesteś? odpowiedziała: "Jestem Najświętsza Panna Maryja Niepokalanie Poczęta." Na pytanie czego żądasz Matko Boża? padła odpowiedź: "Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec!"
Więcej o objawieniach Maryi w Gietrzwałdzie można przeczytać na stronie Sanktuarium >KLIKNIJ<
Najważniejszym punktem naszej pielgrzymki była Eucharystia o godz. 10.30, w której uczestniczyliśmy razem z innymi pielgrzymami, przybyłymi tego dnia do Gietrzwałdu.
Niechaj poniższe świadectwa będą zachętą do modlitwy dla wszystkich, którzy nie mogli być z nami tego dnia u Matki Bożej. [MŁ]
- „Jestem szczęśliwa, że mogłam wziąć udział w pielgrzymce do Gietrzwałdu. Od samego początku wszystko było pięknym przeżyciem: modlitwy, Słowo Boże i śpiew w autokarze, rodzinna atmosfera i życzliwość współpielgrzymów. Pobyt w miejscu objawień Matki Bożej przyniósł pokój w sercu i okazję do wyrażenia wdzięczności za Jej miłość do nas oraz ochronę przed złem. Niech Maryja przemienia nasze serca i prowadzi do Nieba.”
- „1.07.2023 byliśmy z mężem na pielgrzymce organizowanej przez Parafię Najświętszego Zbawiciela we Włocławku. To był cudowny czas spędzony z Maryją i cudowne miejsce, w którym Matka Boża nawiedziła Polskę. Chcemy Ci Matko Boża podziękować za tak piękne przyjęcie naszych modlitw i za Ciebie - za to, że jesteś z nami. Czas spędzony z grupą rozmodlonych i rozśpiewanych, ludzi uwielbiających Pana Boga to naprawdę bezcenne chwile.” (Ewa i Roman Stojak)
- „Na pielgrzymkę do Gietrzwałdu pojechałam głównie z jedną intencją – o uwolnienie z nałogu bliskiej mi osoby. W sercu były również inne majaczące intencje, ale ta była ponad wszystko. Tradycyjnie przed wyjazdem było wiele przeciwskazań do wyjazdu. Uparcie dążyłam, aby pokonać wszystkie powody do pozostania w domu. Udało się! Tak się zdyscyplinowałam, że nawet nie spóźniłam się na zbiórkę. Ewangelia dnia, którą czytam każdego ranka dotyczyła uzdrowienia. Było to dobry znak.
Analiza czytań prowadzona przez księdza Szymona, a szczególne zwrócenie uwagi na „uśmiech Sary” i jego interpretację, mówiły w moim sercu bardzo wyraźnie: nie bądź niedowiarkiem… Początek Mszy Świętej był dla mnie bardzo znaczący, ponieważ usłyszałam, że uczestniczymy we Mszy wspólnie z grupą pielgrzymów z uzależnieniami. Homilia, którą usłyszeliśmy dotyczyła wolności człowieka. Kolejny raz zrozumiałam, że jestem tu po to, aby poprosić Matkę Bożą w wizerunku gietrzwałdzkim o opiekę nad uzależnionym z mojej intencji. Nastrój bazyliki i wzrok Matki Bożej sprawiły, że o niczym innym nie myślałam, tylko o zawierzeniu. Codziennie modląc się powtarzam „Panie Jezu Ty się tym zajmij”, tym razem prosiłam „Matko z Gietrzwałdu, oddaję to Tobie”. Komunia Święta przyjęta w na kolanach, w tradycyjny sposób jeszcze bardziej mnie uspokoiła.
Był to piękny dzień. Odpoczęłam w cudownym miejscu. W drodze wyśpiewałam i wysłuchałam piękne pieśni. Wróciłam do domu z nowymi siłami. Następnego dnia znalazłam siły i słowa, aby podzielić się w liście refleksjami z pobytu w Gietrzwałdzie z osobą, w intencji której pojechałam.
Matko z Gietrzwałdu, proszę, pamiętaj moją prośbę :)
Chwała Panu!” - „Nasza pielgrzymka to był dla mnie wyjątkowy i piękny czas. Miałam okazję poznać nowe osoby, odmówić Różaniec, nakarmić się Słowem Bożym, posłuchać pięknego tłumaczenia Słowa Bożego prowadzonego przez ks. Szymona. To głębokie przemyślenia, które na zawsze zostaną ze mną. Całą drogę byliśmy prowadzeni przez Naszego Pana do Naszej Matki Gietrzwałdzkiej. Na miejscu mieliśmy okazję posłuchać historii objawień. Jak Nasza Matka przyszła do Naszego Narodu przez objawienie się dwóm dziewczynkom podczas zaboru pruskiego, prosiła o odmawianie Różańca w języku polskim, na co ówczesny ks. Proboszcz wyraził zgodę. Warto zaznaczyć, że był to obywatel niemiecki, ale człowiek całkowicie oddany Matce Biskiej Gietrzwałdzkiej. Dla mnie to wyjątkowa pielgrzymka i do wyjątkowego miejsca, jedynego w naszej Polsce. Na świecie jest 12 takich miejsc. To miejsce w którym możemy wszystko oddać naszej Matce, zawierzyć Ojczyznę, uleczyć się ze wszystkiego co nas dotyka. Pielgrzymowanie z parafią Najświętszego Zbawiciela to piękny czas, wracaliśmy umocnieni w wierze z pieśniami na ustach. Wszystkim dziękuję. Organizatorom, uczestnikom, ks. Szymonowi, moim przyjaciółkom i kierowcy. Wszystkich serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkamy się na szlaku pielgrzymowania do Naszego Pana za wstawiennictwem jego Matki i Naszej Maryi. [VU]”
- "Atmosfera bardzo miła i wesoła"
- „Pojechałam do Gietrzwałdu kolejny raz zaproszona przez Maryję. Ona wie, jak bardzo pragnę bliskości z Nią i Jej Synem. Pielgrzymka była czasem modlitwy i radości przebywania w tak wyjątkowym miejscu, jednym z 12 na świecie zatwierdzonym miejscem objawień Matki Bożej.
Doświadczyłam pokoju w sercu i pocieszenia od Matki Bożej. Podziękowałam za liczne łaski, którymi Pan Bóg mnie obdarza. Jezu, bądź uwielbiony w Swej dobroci i miłosierdziu!
Sanktuarium zachwyciło mnie bogactwem i skromnością jednocześnie. Przepiękny wizerunek Pani Gietrzwałdzkiej, ozdobne ołtarze i malowidła na ścianach oraz sklepieniu kościoła zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
Dziękuję ks. Szymonowi za piękne rozważania, prowadzące nas do głębszego przeżycia duchowego pielgrzymki, których mogliśmy wysłuchać w drodze do Gietrzwałdu.
Jestem wdzięczna wszystkim uczestnikom za dobrą atmosferę, wspólną modlitwę i radosny wspólny śpiew w autokarze w drodze powrotnej. Mam wielką nadzieję, że spotkamy się na kolejnych pielgrzymkach, zatem do zobaczenia!”